piątek, 27 września 2013

Ponoć w studenckim menu nie ma ciast i słodkości

źródło zdjęcia: pl.wikipedia.org (na zdjęciu Uniwersytet Wrocławski)




Witajcie ponownie :)

Wracam do blogowania, po kilkumiesięcznej przerwie.

Działo się tak dużo, że nie miałam czasu na spokojne zrobienie zdjęcia, obrobienie go i wstukanie przepisu.

Zdałam maturę. Dostałam się na studia. Przeprowadziłam się. Mieszkam 150 kilometrów od domu. Piekę.

Bardzo chciałabym teraz regularniej wrzucać posty, mam nadzieję że się to uda. Zabrałam ze sobą zwykły, cyfrowy aparat, więc jakość zdjęć może nie powalać - choć postaram się, aby to co się na nich znajdzie było absolutnie pyszne i zachęcające do pójścia do kuchni.

Dzięki temu, że za ścianą mam piekarnik i że zabrałam ze sobą mikser, wałek i jedną keksówkę - wszystko jest możliwe.

PS Z tego co widzę, nieopadający sernik cieszy się dość sporym zainteresowaniem, a blog ma ponad 18000 wyświetleń. Dziękuję! :)

PS 2 Podczas mojej nieobecności otrzymałam 2 nominacje do Liebster Award. Nie wiem, czy wezmę udział w zabawie, bardzo przepraszam - najprawdopodobniej odpiszę na jeden zestaw pytań, aby co nieco o sobie powiedzieć, nie będę jednak wymyślać swoich i tagować innych blogerów. Mam nadzieję, że zrozumiecie.

Pozdrawiam i do następnego, Patrycja

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz