Przed nami Gwiazdka, powinnam regularnie zamieszczać przepisy, które planuję zrealizować na tegoroczne Święta, a tu nic! ostatni post z 3 listopada. Bardzo przepraszam, jednak nawał obowiązków szkolnych zupełnie pozbawił mnie możliwości leniwego pieczenia w sobotnie poranki i fotografowania wypieków ;)
Nie mniej jednak, zrobiłam pierwszy udany SERNIK! do tej pory wykorzystałam baaaardzo wiele przepisów i wychodził mi tylko sernik z rosą, reszta kończyła się zupełnym fiaskiem.
Ale oto, po wielu próbach, powstał sernik idealny ;) niestety, nie zdążyłam zrobić zdjęcia... wyszedł na tyle pyszny, że kiedy wróciłam do domu z zamiarem wzięcia aparatu w dłoń, okazało się że forma już jest pusta.
Jestem jednak pewna, że jeszcze nie raz go upiekę i wtedy na pewno go zobaczycie.
Jeśli chodzi o Święta - przygotowywać będę:
- pierniczki;
- makówki;
- struclę drożdżową z makiem;
- ciasto czekoladowe przekładane konfiturą morelową z amaretto.
Wszystkie przepisy znajdą się na blogu ;) co prawda nie całkiem o czasie, ponieważ już nie zdążę, ale może wykorzystacie je w przyszłym roku albo na wieczór sylwestrowy?
Pierniczki z mojego przepisu są tak miękkie, że możecie je przygotować nawet na dzień przed Wigilią. Przepis na nie zamieszczę w środę lub czwartek, wtedy bowiem będę je dekorować - po raz pierwszy - lukrem królewskim.
A teraz - do zobaczenia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz